Sos vinaigrette jest sosem mającym rodowód jeszcze w czasach rzymskich, jednak za jego usystematyzowane powstanie w formie przepisu uznaje się zapisy z XIX w mające swój rodowód we Francji.
Dziś wiele jest jego odmian i wariacji ale zasadnicze jego oblicze bierze się z połączenia szlachetnych tłuszczy z wykwintnymi octami – winnym, jabłkowym oraz balsamico, łącząc te dwie pozornie niemieszalne składniki odrobiną musztardy. Choć niektórzy nadużywając nazwy vinaigrette oferują sos zawierający w swoim składzie głównie wodę i zagęszczacze, to niezmiennie sos vinaigrette winien dawać swojemu konsumentowi gładkość połączenia oliwy z octem i musztardą stanowiącą naturalny stabilizator emulsji na czas jego konsumpcji. Z czasem sos taki rozwarstwia się i wymaga ponownego zmieszania ale jego skład pozostaje niezmiennie prosty – olej, oliwa, octy, miód, przyprawy. Jeśli ktoś ciekaw jak to drzewiej bywało może poczytać w książkach traktujących o historii kulinariów jak powstawały sosy i co można w nich znaleźć, jednak daję głowę, że próżno w nich szukać sukralozy, gumy ksantanowej czy innych dodatków funkcjonalnych o rozbudowanych wzorach chemicznych.
Czasu na przygotowywanie sosów mamy coraz mniej i myśląc o zdrowej sałatce, warto zadbać aby pięknie brzmiący vinaigrette był prosty w składzie i z naturalnych składników, bo polewanie zdrowych kiełków koktajlem chemicznym jest delikatnie mówiąc bez sensu.
Tak powstała myśl, że grono nabywców sosów vinaigrette POLKA będzie systematycznie rosło bo są proste w składzie, naturalne i przede wszystkim smaczne – podkreślają to co w naszych kompozycjach sałatkowych najlepsze.
Smacznego !